Państwowa Inspekcja Pracy , instytucja powołana do kontroli nad przestrzeganiem prawa pracy, informuje, że w ostatnich latach rośnie liczba przedsiębiorstw, których nie przestrzega się norm związanych z czasem pracy. W świetle przepisów pracodawca tygodniowy czas pracy (łącznie z godzinami ponadwymiarowymi) nie może przekraczać 48 godzin. Pracodawca ma również obowiązek zapewnienia swoim podwładnym minimum 11-sto godzinnego, nieprzerwanego dobowego odpoczynku oraz 35-cio godzinnego, nieprzerwanego tygodniowego wypoczynku, np. podczas weekendu. Tymczasem w wielu firmach normą stała się praca ponad normę. Do najbardziej spektakularnych nadużyć zaliczyć można: 19 dni, które bez przerwy przepracował kierowca jednej z firm transportowych, 144 godzinny dyżur pielęgniarki pracującej na bloku operacyjnym, 103 godziny dyżuru lekarskiego. Wszystko to, zdaniem inspektorów, może powodować zwiększenie liczby wypadków przy pracy.
Do najczęściej spotykanych „grzechów” pracodawców należą:
Do najczęściej spotykanych „grzechów” pracodawców należą:
- brak ewidencji czasu pracy lub nieprawidłowości w jej prowadzeniu,
- niemożność skorzystania z odpoczynku od pracy, wynikającego z przepisów prawa pracy,
- dodatkowe zatrudnianie pracowników (np. górników, lekarzy) na podstawie umów cywilnoprawnych w innej firmie, świadczącej usługi na rzecz macierzystej jednostki pracobiorcy.
Niestety, takiemu stanowi rzeczy sprzyja postawa zatrudnionych, którzy często zgadzają się na nadmierne obciążenia – bo dzięki temu więcej zarabiają.
Więcej informacji można znaleźć tutaj.
Więcej informacji można znaleźć tutaj.