jak poruszać się po blogu?


Jak poruszać się po blogu?
Po prawej stronie znajduje się lista linków "TEMATY". Są to etykiety zgodne z tematami w podręczniku oraz określenie "Pokój nauczycielski". Po naciśnięciu którejkolwiek etykiety przenoszeni jesteśmy do grupy wpisów związanych z danym tematem. Będą tam ciekawostki, pomysły na urozmaicenie lekcji, ciekawe linki czy krótkie prezentacje dotyczące określonego tematu. Odnośnik "Pokój nauczycielski" prowadzi do notek związanych z pomysłami lub ogólnymi informacjami dotyczącymi przedmiotu podstawy przedsiębiorczości lub sposobami prowadzenia zajęć.
Każdy post można komentować. Komentarze w naszym zamierzeniu mają stanowić cenną wartość dla całego bloga, ponieważ pozwolą poznać Państwa opinie zarówno na temat podręcznika czy jego obudowy, jak również wymienić się doświadczeniami. Dlatego też serdecznie zapraszamy do lektury i zachęcamy do dyskusji.

środa, 30 maja 2012

:: Bit Coin

Czym jest Bitcoin?
To pierwsza niezależna cyfrowa waluta. Bitmonety to cyfrowe monety które możesz przesyłać przez internet. Porównując je z innymi walutami, mają sporo zalet. Można je przesyłać bezpośrednio od osoby do osoby w sieci bez potrzeby chodzenia do banku czy kantoru. Eliminuje to sporo opłat. Kolejną zaleta jest to, że możesz ich używać wszędzie, nikt nie zablokuje ci konta i nie ma żadnych dodatkowych wymagań czy ograniczeń.

Ale jak to działa?
Bitmonety wytwarzają użytkownicy internetu dzięki darmowej aplikacji w procesie zwanym kopaniem (ang. mining). Proces ten wymaga określonej mocy obliczeniowej na każda paczkę monet. Bitmonety są przechowywane w cyfrowym portfelu który dla naszego bezpieczeństwa powinien być zaszyfrowany. W momencie przesyłania waluty dodawany jest cyfrowy podpis.

A w praktyce?
Można płacić Bitcoinami za gry komputerowe, prezenty czy książki. Można wymieniać je na realną walutę dolary, euro czy złotówki.

Bitcoin a tradycyjne systemy walutowe
Bitcoin nie jest taki jak inne waluty i nie nadaje się do wszystkiego do czego one się nadają. Natomiast w wielu dziedzinach sprawdza się nieporównywalnie lepiej. W państwach demokratycznych bitcoin nigdy nie zastąpi tradycyjnych walut ponieważ nie podlega żadnej kontroli, nie posiada jawnego emitenta ani właściciela a więc nie jest gwarantowanym przez państwo środkiem płatniczym. W świecie realnym to banki gwarantują bezpieczeństwo przechowywanych pieniędzy, a państwo odpowiada za ich wartość, pieniądze mają pokrycie w dobrach i towarach. W tym tradycyjnym systemie istnieje wiele luk i utrudnień dla zwykłego człowieka dlatego świetnym dopełnieniem tego systemu jest właśnie bitcoin.

Głównym problemem są koszty uzyskania czyli zakup sprzętu i i pobór prądu, więc dla przeciętnego użytkownika jest to sprawa nieopłacalna. Ale jako zjawisko ekonomiczne na pewno jest to ciekawy element.

niedziela, 27 maja 2012

:: biznes z pasją

Przedsiębiorca, który buduje swój biznes w zgodzie z własnymi zainteresowaniami, ma większe szanse na sukces, niż ten, który działa z przymusu i pod presją. Dlatego warto namawiać młodych ludzi, aby swoją pasję lub hobby próbowali przenieść na grunt życia gospodarczego i czerpać z tego materialne korzyści. Tak jak na przykład Yvon Chouinard – założyciel i właściciel firmy odzieżowej Patagonia. Jest  alpinistą, wędkarzem, podróżnikiem, surferem, ekologiem... a dopiero na samym końcu biznesmenem. Rozpoczynał od sprzedaży wykutych przez siebie haków do wspinaczki wysokogórskiej – i to wcale nie w sklepie, a z bagażnika samochodu. Później szył specjalnie wzmocnione szorty dla alpinistów. Obecnie zatrudnia 1,5 tysiąca pracowników, a jego firma jest znanym i cenionym producentem odzieży sportowej i sprzętu turystycznego (tutaj znajdziecie więcej informacji).
Z pasją do swojego pierwszego biznesu podszedł również Artur Madaliński. Jego  firma - C'est La Vie BIKES zajmuje się tuningiem rowerów. I choć przedsiębiorca ma dopiero 20 lat, to jego pomysł na działalność gospodarczą śmiało można nazwać sukcesem. Każdy przerabiany egzemplarz to dzieło sztuki użytkowej - unikatowy, dostosowany do preferencji i charakteru klienta, wykonywany ręcznie. Co prawda młody biznesmen planuje studia – to ma nadzieję, że z firmą nie pożegna się zbyt szybko. (zajrzyjcie tutaj).
Mam nadzieję, że takie przykłady zainspirują młodzież do działania i wskażą, jak poszukiwać pomysłów nie tylko tych na biznes, ale również tych na dorosłe życie.

środa, 23 maja 2012

:: szkolnie na fejsie

Zdajemy sobie sprawę, że Facebook to niesamowity pożeracz czasu. Jest to platforma z wieloma możliwościami i tylko od nas zależy do czego ją wykorzystamy. Nauczyciele mogą skorzystać z wielu funkcji serwisu do celów edukacyjnych.

Zanim przystąpimy do działań kilka uwag dotyczących zasad, o których trzeba pamiętać:

Prywatność. Dobrze jest założyć specjalny (oficjalny) profil który będzie służył wyłącznie celom służbowym. Nie należy mieszać spraw prywatnych i zawodowych. Należy poinformować uczniów, że mogą a nawet powinni ukryć informacje których nie chcą ujawniać nauczycielowi.

Aktywność. To właśnie dostępność i  swobodna wymiana myśli może zapewnić sukces. Trzeba samemu zapewnić odpowiedni zakres informacji i uczulić odbiorców na aktywny udział.

Pierwszym krokiem jest założenie grupy na Facebooku przeznaczonej danej klasie, przedmiotowi czy projektowi. Grupa ta doskonale nadaje się do wysyłania informacji zbiorowych, przypomnień czy zadań domowych. Nauczyciel powinien być źródłem informacji. Można publikować bieżące informacje potrzebne w pracy nad danym tematem, dodawać na tablicy linki do artykułów lub po prostu komentarze.
Ja w tym roku założyłam oddzielne grupy do poszczególnych olimpiad, konkursów i projektów. Dzięki temu wszelkie informacje, ogłoszenia i gadki można było umieszczać na tej grupie. Wszyscy mogli być na bieżąco. A ja uniknęłam wysyłania do wszystkich maili i sprawdzania czy do wszystkich wszystko co miało dotrzeć dotarło.
Wiadomo, że wymiana informacji znacznie przyspiesza i wzbogaca proces nauczania. Dlatego czat fejsbukowy jest świetnym miejscem na kontakty na przykład z olimpijczykami, którzy mogą się z nauczycielem kontaktować w sprawach merytorycznych i organizacyjnych.

Prezentacja uczniowskich dokonań to ważny element edukacji i motywacji. I tu znowu fejs daje możliwości - fanpage szkoły czy klasy to idealne miejsce by usłyszeć pochwałę lub czasami krytykę tego co się osiągnęło. Poinformować o różnorodności wydarzeń z życia danej społeczności. I to właśnie tutaj można podzielić się aktywnością z szerszym gronem. Sceptycy pewnie powiedzą - "ale po co przecież szkoły mają swoje strony internetowe" - tak ale aby trafić do młodego człowieka warto też przenieść się z informacjami o szkole na płaszczyznę porozumiewania się z której Oni korzystają, Fanpage może być mniej oficjalny, zawierać informacje, które na które nie ma miejsca na oficjalnej stronie, np: backstage życia szkoły.

Dać uczniom narzędzie, a  tak na prawdę pokazać im nowe zastosowanie tego z czego i tak korzystają na co dzień może się okazać dużym sukcesem dydaktycznym. Tak jak w wielu innych przypadkach sukces zależy od naszej kreatywności i wytrwałości. Czego wszystkim życzę.

p.s. bardzo bardzo nie lubię tego kto wymyślił zakończenie roku szkolnego na na koniec najbardziej upalnego miesiąca w roku M.

niedziela, 20 maja 2012

:: dla młodych z inicjatywą

Bardzo lubię, gdy młodzież, którą uczę, angażuje się w różne przedsięwzięcia – i to nie tylko te, które organizowane są na terenie szkoły. Dlatego zachęcam młodzież do uczestnictwa w różnego typu konkursach, szczególnie tych o tematyce ekonomicznej lub związanych z przedsiębiorczością. Zresztą, w ramach przedmiotowego systemu oceniania uczestników premiuję dobrymi ocenami – zasady przedstawione są w tym  programie nauczania.
Nie ukrywam więc, że informacje o wszelkich konkursach – szczególnie tych o zasięgu ogólnopolskim i dostępnych dla wszystkich są przeze mnie bardzo mile widziane. Ostatnio natrafiłam na wzmiankę o konkursie „Zaprojektuj Kartę”, zorganizowanym przez agencję reklamową Apella na zlecenie Kasy Stefczyka. Do 4 czerwca młodzi ludzie mogą przesyłać projekty graficzne karty płatniczej, przeznaczonej dla najmłodszych klientów wspomnianej instytucji parabankowej. Sam rysunek, w postaci pliku graficznego wykonanego przy użyciu komercyjnego oprogramowania  (Adobe Photoshop, Corel Draw, Adobe Ilustrator) albo aplikacji, stworzonej specjalnie na potrzeby konkursu, należy zamieścić  na facebookowym profilu Z Kasą i bez kasy. Zwycięzcy, oprócz atrakcyjnych nagród rzeczowych (m.in. Aparat Canon 1100, tablet graficzny), zobaczą swój projekt wcielony w życie – najlepszy motyw graficzny ma szansę stać się obowiązującym wzorem nowej Karty dla Młodych.
Sam konkurs ma również aspekt marketingowy – wszyscy uczestnicy muszą „polubić” Kasę Stefczyka, a przez to na społecznościowym portalu otrzymają informacje dotyczące świata finansów przygotowane przez specjalistów SKOK.

piątek, 18 maja 2012

:: kredyt z półobrotu


Okazuje się że nie tylko Chuck Norris może wziąć kredyt na mieszkanie bez wkładu własnego. Pomimo zaostrzenia polityki kredytowej nadal spora część instytucji oferuje kredytowanie 100% wartości nieruchomości.
Obecnie 15 banków udziela takich kredytów przy średniej marży, dla kwoty 250 tyś. I 30 letniego okresu spłaty, wynoszącej 1,53%. Istnieje możliwość wynegocjowania niższej stawki pod warunkiem zakupu innych produktów finansowych.
Najniższą ratę mogą uzyskać klienci BZ WBK i wynosi ona 1505 zł pod warunkiem założenia konta z jednoczesną deklaracją regularnego przelewania na ten rachunek wynagrodzenia. W Deutsche Banku uzyskamy ratę 1507 zł, ale musimy również założyć konto zadeklarować przelewanie pensji i zakup karty kredytowej. I na trzecim miejscu jest Bank Pekao SA z ratą 1521 zł.
Oprócz oprocentowania i prowizji należy zwrócić uwagę również na wysokość ubezpieczenia kredytu. Więc jak widać trzeba być czujnym by nie dać się wciągnąć reklamom i namowom. Trzeba umieć liczyć i dobrze się zastanowić czy dana oferta jest bardziej korzystna dla nas czy dla banku.

niedziela, 13 maja 2012

:: zmiany, czy przyniosą ożywienie?

Na warszawskiej giełdzie handel zamiera – odnotowane w kwietniu obroty są najniższe od marca 2009. Zresztą, nie tylko na polskim rynku papierów wartościowych panuje zastój. Podobnie zachowują się inne europejskie giełdy – oto zestawienie. 
źródło: http://wyborcza.biz/

Zmniejszenie liczby transakcji w znacznym stopniu przekłada się na zysk giełdy – w końcu to prowizja od nich stanowi większość przychodów GPW. Być może zmiany, które mają wejść w życie od 2 listopada 2012, pozwolą na zmianę koniunktury.  O czym mowa? O nowym systemie transakcyjnym – do tej pory funkcjonuje stary – Warset, ale pod koniec roku zastąpi go Universal Trading Platform  (UTP), zakupiony od NYSE Euronext.  Umożliwi on zawieranie transakcji dosłownie w ciągu ułamków sekundy, dzięki czemu możliwe będzie zarabianie na  niewielkich zmianach kursu poprzez składanie dużej liczby zleceń w niewielkim odstępie czasu (tzw. handel wysokich częstotliwości - ang. high frequency trading).
UTP wprowadzi również modyfikację dotychczasowych typów zleceń (czytaj więcej) oraz wprowadzi nowe – np. „guaranteed cross” – dla tych inwestorów, którzy złożą przeciwstawne, ale jednakowe pod względem   ceny i ilości zlecenia z dodatkowym określeniem  rachunku drugiej strony transakcji.
Zatem na GPW będzie szybciej – i prawdopodobnie taniej – bo opłaty pobierane przez giełdę od biur maklerskich jak na razie są dosyć  wysokie. To może ożywić rynek.

czwartek, 10 maja 2012

:: młodzi gniewni




To nie jest wykres skoków temperatury w różnych obszarach naszego globu.  I choć kolorowy i taki na pierwszy rzut oka radosny – to pokazuję jaka jest stopa bezrobocia osób poniżej 25 roku życia w wybranych państwach strefy Euro.  W Grecji i Hiszpanii ponad połowa ludzi w tym wieku pozostaje bez pracy.
Młody bezrobotny człowiek, coraz rzadziej swoją energię życiową rozładowuje przed telewizorem, częściej gdy nie ma się innych narzędzi wyrażania frustracji, w ruch idą kamienie, podpala są samochody i wybijane witryny sklepów. Oczywiście nie jest to akceptowalna forma dyskusji, ale oni tak właśnie pokazują co czują.
Politycy powinni  potraktować to jak „żółtą kartkę” i poważnie zastanowić się nad rozwiązaniami problemu.  Bo to właśnie młodzi najbardziej podatni są na idee rewolucyjne. Im najłatwiej wyrażać swój gniew w sposób destrukcyjny, a tego lepiej unikać. Więc apel do polityków: czas najwyższy zadbać o przyszłość inwestując w tych, którzy tą przyszłość będą tworzyć.

poniedziałek, 7 maja 2012

:: wybierz moment


Wiele osób zastanawia się, jak wybrać najbardziej optymalny moment dla wejścia w świat biznesu. Tak naprawdę – tej idealnej chwili można nigdy nie doczekać, ale kiedy „przymierzasz się” do prowadzenia własnej działalności gospodarczej, warto dosyć dokładnie przyjrzeć się swojemu życiu. rzecz w tym, by w początkowym okresie działalności nic nie rozpraszało Twojej uwagi. Wybierając idealny moment na start trzeba zatem uwzględnić kilka czynników. Pierwszym z nich jest stan emocjonalny: brak problemów, które mogłyby odwrócić uwagę od spraw związanych z nowopowstałą firmą. Każda „trudna” życiowa sytuacja powoduje, że świadomie lub nieświadomie dążymy do jej rozwiązania. Umysł zaprzątnięty jest myślami o kłopotach, zgryzotach i dylematach, a gwałtowne emocje, pojawiające się w tym okresie, skutkują mało racjonalnym działaniem. Nie warto więc do istniejących zmartwień dokładać jeszcze i tych, które początkujący biznesmen zawsze napotyka na swojej drodze. Podobnie jest, gdy zawirowania dotykają Twoje najbliższe otoczenie – rodzinę lub grono przyjaciół. Zaangażowanie w sprawy pojawiające się wokół osłabi aktywność związaną z biznesem. Zatem – najpierw rozwiązanie problemów i ustabilizowanie emocji, później własna działalność.
Kolejnym ważnym aspektem są pieniądze. Najlepiej jest, gdy do zakładania przedsiębiorstwa nie zmusza nas nagła konieczność – utarta pracy lub brak środków do życia. Na starcie dobrze jest dysponować choćby drobną ilością wolnych środków finansowych, pochodzących z oszczędności, ulokowanych walorów lub sprzedaży majątku. Stabilna sytuacja finansowa nie zmusza nas do ryzykownych posunięć, stawiania wszystkiego na jedną kartę i nadmiernego ryzyka. Pozwala na świadome planowanie i ułatwia kontrolę sytuacji.
Dobrym momentem na zaistnienie na rynku jest okres sprzedażowego boomu. Dla różnych branż przypada w różnym czasie. Specjaliści zalecają, aby „wystartować” tuż przed spodziewanym wzrostem popytu – w końcu nikt rozsądny nie otwiera wypożyczalni nart w lecie – no chyba, że o narty wodne chodzi.
I sprawa ostatnia, ale chyba najważniejsza. Dobry moment na biznes to ten, gdy już masz pewność, że dobrze znasz dziedzinę, w której zamierzasz działać. Jeśli nie masz wystarczających umiejętności, wiedzy  lub nie spełniasz formalnych wymogów – niezbędne jest uzupełnienie braków.
Nikt jednak nie zagwarantuje, że jeśli znajdziesz „właściwy moment”, to Twoje przedsiębiorstwo odniesie sukces. Jednak uchwycenie chwili może temu sukcesowi sprzyjać.

piątek, 4 maja 2012

:: kogo stać?


Facebook zakupił niedawno aplikację mobilną Instagram. A po co? Na pewno nie z nadmiaru gotówki. Dla korzyści oczywiście. Sporo komentatorów uważa że to był błąd ale zapewne tak nie jest.  Facebook ma dalekosiężne plany i dobrze na tym wyjdzie bez względu na rozwój wypadków. Wykupienie konkurencji to znany mechanizm i często przynoszący korzyści wykupującemu oczywiście. I nie trzeba jej wcale niszczyć, można ją rozwijać.
W świecie mediów społecznościowych to nie bogactwo opcji i użyteczność decyduje, a moda decyduje o sukcesie. Bo gdyby tak nie było to Google+ już by rządził, a tak nie jest. I nie zapowiada się by coś się zmieniło. Moda kieruje się własnymi prawami. Aby być na topie musi być szum, ludzie muszą rozmawiać, a Mark Zuckerberg dba o to by im nie zabrakło tematów. Niedługo zapewne wszystkie prywatne profile zostaną wyekspediowane do osi czasu, a to bardzo dobry temat do dyskusji, narzekań i bycia „ekspertem”.
Instagram to dobry zakup i trudno się z tym nie zgodzić. Natomiast problemów może dostarczyć nowy Open Graph czyli narzędzie które umożliwia budowę nowego rodzaju aplikacji integrujących strony WWW z Facebookiem. Dzięki niemu „szpiegowanie” internautów osiągnie niespotykane dotąd rozmiary. Już teraz możemy poczytać że ten czy inny nasz znajomy przeczytał dany artykuł na wp.pl. Wirtualna Polska to strona przykładowa bo coraz więcej portali będzie tego używać i nawet się nie obejrzymy jak nasi znajomi będą o nas wiedzieć o wiele więcej niż sobie tego życzymy. Ktoś mógłby powiedzieć, że przecież wszystko da się skonfigurować, ale ilu z nas poradzi sobie z tym bez problemu?