jak poruszać się po blogu?


Jak poruszać się po blogu?
Po prawej stronie znajduje się lista linków "TEMATY". Są to etykiety zgodne z tematami w podręczniku oraz określenie "Pokój nauczycielski". Po naciśnięciu którejkolwiek etykiety przenoszeni jesteśmy do grupy wpisów związanych z danym tematem. Będą tam ciekawostki, pomysły na urozmaicenie lekcji, ciekawe linki czy krótkie prezentacje dotyczące określonego tematu. Odnośnik "Pokój nauczycielski" prowadzi do notek związanych z pomysłami lub ogólnymi informacjami dotyczącymi przedmiotu podstawy przedsiębiorczości lub sposobami prowadzenia zajęć.
Każdy post można komentować. Komentarze w naszym zamierzeniu mają stanowić cenną wartość dla całego bloga, ponieważ pozwolą poznać Państwa opinie zarówno na temat podręcznika czy jego obudowy, jak również wymienić się doświadczeniami. Dlatego też serdecznie zapraszamy do lektury i zachęcamy do dyskusji.

środa, 27 czerwca 2012

:: co z tym bankiem?

Firma Deloitte przeprowadziła badanie na terenie 5 krajów: Polski, Rumunii, Węgier, Czech, Słowacji. Celem badania było zrozumienie potrzeb klientów, poznanie czynników, jakie są dla nich najistotniejsze, uzyskanie odpowiedzi na pytanie co banki muszą zrobić by pozyskać nowych klientów i utrzymać dotychczasowych. Wyniki zawarto w raporcie „Doświadczenie klienta w relacji z bankami w Polsce”
Jak się okazuje jesteśmy krajem w którym 67% ludzi jest przywiązanych do swoich banków a tylko 12% badanych deklarowało gotowość do zmiany. Przed zmianą powstrzymuje m.in. przywiązanie do konkretnej instytucji kredytem hipotecznym, którego refinansowanie w innym banku byłoby trudne oraz tak na prawdę niewielkie różnice w ofertach no i oczywiście dodatkowe koszty transakcyjne.
Deklarowanym najważniejszym czynnikiem jest bezpieczeństwo, ale z analizy wynika również, że jednak praktycznie zwracamy uwagę na cenę usług i jakość obsługi. I tu jest właśnie pole do popisu dla bankowców. Coraz większa rzesza ludzi deklarująca brak lojalności wobec swojego banku odpowiada za 7 miliardów złotych przychodów sektora bankowego, więc jest o co walczyć.

poniedziałek, 25 czerwca 2012

:: indeks dobrobytu

Japonia, USA, Kanada – tak wygląda pierwsza trójka państw w rankingu dobrobytu,  zaprezentowanego podczas Konferencji ONZ w sprawie Zrównoważonego Rozwoju Rio+20. Dlaczego właśnie tak, przecież w żadnym dotychczasowym zestawieniu tego typu Japonia nie prześcignęła USA?  
Zacznijmy od początku: przez wiele lat jedynym miernikiem sukcesów gospodarczych był poziom PKB, odzwierciedlający produkcję danego kraju. Jak wiadomo – nie jest to idealny miernik dobrobytu, nie jest nim nawet PKB per capita (czyli PKB w przeliczeniu na jednego mieszkańca). Pojawiło się więc nowe rozwiązanie – wskaźnik HDIHuman Development Index, który oprócz dochodu narodowego per capita uwzględnia także oczekiwaną długość życia oraz proces edukacji, tak by mierzyć jakość życia obywateli w trzech aspektach: „długie i zdrowe życie” (long and healthy life), „wiedza” (knowledge) i „dostatni standard życia” (decent standard of living). Okazuje się jednak, że i ten miernik nie jest doskonały -  bo nie uwzględnia środowiskowych aspektów rozwoju, takich jak degradacja środowiska naturalnego czy zużycie zasobów naturalnych lub dbałość o dobre warunki rozwoju dla przyszłych pokoleń. Dlatego eksperci zaproponowali IWI - Index Wealth Inclusive, w którym, jak w lustrze, odbijają się cztery rodzaje kapitału: naturalny (zasoby, środowisko przyrodnicze), produkcyjny (narzędzia, maszyny, infrastruktura), ludzki (posiadane umiejętności, poziom szkolnictwa, zdrowie i jego ochrona) oraz społeczny (relacje między obywatelami, organizacje i instytucje). Na razie wskaźnik obliczono dla lat 1990-2008, uwzględniając 20 wybranych krajów, których łączny udział w światowym PKB to aż 73%.
A oto wyniki:
źródło: forsal.pl

czwartek, 21 czerwca 2012

:: czy wolontariat się opłaca?

Wielu pracodawców chciałoby mieć darmową siłę roboczą. Czy wolontariusze mogliby spełnić ich potrzeby? Na pierwszy rzut oka wydaje się, że tak, ale czy na pewno?
Spójrzmy najpierw na sprawę od strony wolontariusza. Dla każdego kto chce się zaangażować w określony temat na określony czas to idealne rozwiązanie. Oczywiście to studenci są tymi, którzy najchętniej zostają wolontariuszami. Dla nich jest to możliwość zdobycia doświadczenia, zapoznania się z mechanizmami do których normalnie nie ma się dostępu oraz, co nie jest bez znaczenia, przeżycia niezwykłej przygody np. wolontariat przy EURO 2012.
A jak to wygląda od strony pracodawcy? By móc korzystać z pracy wolontariuszy musi on najczęściej pokryć koszty tej pracy czyli dojazdy, ubranie, wyżywienie. Gdy się dobrze temu przyjrzeć to przestaje się mieć wrażenie że jest to darmowa siła robocza. Prawa i obowiązki pracodawcy i wolontariusza reguluje ustawa z dnia 24 kiwetnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie.
Jak się okazuje w praktyce ludzie z doświadczeniem są coraz bardziej poszukiwanymi pracownikami niż ludzie z kilkoma fakultetami i znajomością kilku języków. Bo jak ktoś słusznie zauważył zamiast nabierać doświadczenia to oni się uczyli A nie od dziś wiadomo że szkoły nie wypuszczają w pełni gotowych do pracy ludzi.
Więc taka rada dla chętnych. Zdobywajcie doświadczenie gdzie tylko się da, bo ma to większą wartość na rynku pracy niż zarobione pieniądze i tytuły przed nazwiskiem.

poniedziałek, 18 czerwca 2012

:: komiksowa ekonomia

Wakacje tuż, tuż…, ale ostatnio natrafiłam na niezwykle interesującą propozycję dla uczniów (i nie tylko). To otwarty konkurs na animację komputerową lub rysunkowy komiks o tematyce ekonomicznej, którego organizatorem jest fundacja Forum Obywatelskiego Rozwoju oraz Bank Zachodni WBK. Aby wziąć w nim udział należy przygotować pracę na jeden z wybranych tematów: Gospodarka – bogactwo narodów, Polska - zielona wyspa czy Atlantyda?, Jak trwale przywrócić wzrost gospodarczy w krajach strefy euro?, Uwolnienie zawodów regulowanych - szansa czy zagrożenie? To naprawdę fajny przekrój problemów, ukazujących współczesne realia gospodarcze.
Więcej informacji dostępnych jest tutaj.
Dla mnie, jako nauczyciela bardzo ważny jest aspekt dydaktyczny całego przedsięwzięcia. Po pierwsze – uczestnicy zdobywają rzetelną wiedzę. Po drugie – do najlepszych prac specjaliści z ORE, wspierani przez ekspertów z FOR, przygotowują scenariusze lekcji, które można wykorzystać podczas zajęć z uczniami. Po trzecie – tak prowadzone spotkania z młodzieżą zyskują na atrakcyjności i zachęcają uczestników do przemyśleń i samodzielnego poszukiwania wiedzy.
I na konie jeszcze jedna refleksja – a może konkurs przenieść również na szkolny grunt? Na przykład jako uczniowski projekt do zrealizowania w ramach przedmiotu podstawy przedsiębiorczości.

czwartek, 14 czerwca 2012

:: EuroMarketing Burger Kinga

Euro 2012 w pełni. I jak się okazuje władzę przynajmniej w niektórych sprawach przejęła UEFA. Zapewne niektórzy z Was słyszeli, że w okolicy strefy kibica w Warszawie nie wolno umieszczać reklam firm innych niż te będące sponsorem mistrzostw. Rozumiem materiały reklamowe, spoty czy gadżety, ale teren wokół placu to już raczej przesada. Niestety jest obowiązujący przepis i nic się na to nie poradzi. Ale jak widać na przykładzie Burger Kinga wszystko da się obejść.


Nie ma loga, nie ma nazw kanapek, a jakoś tak jednak nadal się kojarzy. Warunki spełnione więc reklama sobie wisi. Ktos wykazał się kreatywnością i okazało się to skuteczne. Ale nie wszyscy docenili pomysłowśc autorów reklamy. UEFA postanowiła zaostrzyć rygory. Na czas rozgrywania meczów na Stadionie Narodowym wersja ocenzurowana reklamy ma być jeszcze bardziej ocenzurowana. Czyli po prostu ma być zasłonięta. Hm, może ona wyglądać tak:


Prawda, że ładnie.

W normalnych warunkach nikt prócz głodnych ludzi nie zwróciłby uwagi na reklame Burger Kinga, a tak dzięki UEFA firma ma darmowy rozgłos w internecie, ponieważ ludzie uwielbiają takie historie.
Zapewne to nie koniec sprawy, bo po sobotnim meczu Polska - Czechy na Stadionie Narodowym będą jeszcze 2 spotkania, więc czekamy na nowe pomysły obu stron.


niedziela, 10 czerwca 2012

:: sposób na dłużnika

Wiele polskich przedsiębiorstw zmaga się z dosyć popularną i niestety, mocno uciążliwą, bolączką. Chodzi o niezapłacone w terminie faktury. Często powodują one zatory finansowe, a stąd tylko krok do bankructwa. Zresztą – dane mówią same za siebie – w maju 2012 upadłość ogłosiły aż 82 firmy – to ponad 28% więcej niż miesiąc wcześniej i 32,3% więcej niż w porównywalnym okresie 2011 r. Te informacje pochodzą z komunikatu KUKE (Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych) i obejmują jedynie przedsiębiorstwa zarejestrowane w KRS. Zatem, biorąc pod uwagę placówki działające jedynie na podstawie wpisu do CEIDG (Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej), można przypuszczać, że z rynku zniknęło dużo więcej podmiotów gospodarczych.
Sposobem na nieuczciwych kontrahentów mogą być giełdy wierzytelności. Jest ich w naszym kraju kilkanaście – a wystawienie oferty sprzedaży trwa dosłownie moment, nic nie kosztuje i często jest skuteczne – dłużnicy  samodzielnie wykupują fakturę. Swoistą nowinką techniczną jest połączenie giełdy długów z programami księgowo-magazynowymi. Dzięki takiemu rozwiązaniu dłużnik może być pewien, że informacja o jego przeterminowanych zobowiązaniach trafi do każdego przedsiębiorcy, który będzie wystawiał mu kolejną fakturę. Szacuje się, że będzie to co najmniej 70 tysięcy firm – całkiem spora grupa osób, które z pewnością wyciągną wnioski z tak otrzymanej wiadomości. I zaufanie handlowe „diabli wzięli”…
Jak działa giełda wierzytelności w połączeniu z oprogramowaniem księgowym? Popatrzcie na schemat:
źródło: http://wyborcza.biz

Proste, prawda? Miejmy nadzieję, że również skuteczne.

czwartek, 7 czerwca 2012

:: co ma wspólnego Facebook z małpami?

Facebook w momencie wejścia na giełdę został wyceniony na 104 miliardy dolarów, czyli tak wysoko jak żadna inna firma w momencie debiutu do tej pory . Na otwarciu akcje Facebooka mimo już wysokiej wyceny wystrzeliły w górę o ponad 13 proc. do poziomu 43 dol. za papier. Jednak po kilku minutach kurs zaczął słabnąć do poziomu 5-6 proc. (40 dol. za akcję). Tuż przed godz. 18 było jeszcze gorzej - kurs spadł do początkowego poziomu 38 dol. za akcję. I na tym się nie skończyło. Indywidualni inwestorzy zostali z papierami, których wartość rynek zweryfikował, przeceniając je o 20%. Jaki z tego morał?
Jest taka przypowieść. Dawno temu w pewnej wiosce w Indiach pojawił się kupiec. Zaoferował on ludności, że kupi od nich małpy po 10$ za sztukę, a że małp było w okolicy pod dostatkiem, ludność chętnie się za to zabrała. Sprzedano tysiące małp, co spowodowało że w okolicach było ich coraz mniej, wtedy kupiec podniósł cenę do 25$ za sztukę. To zmotywowało ludzi do wysiłku, bo przecież się opłaca. Z powodu małej liczby dostępnych małp, ruch w interesie zamarł, więc kupiec zaproponował 50$ za sztukę.
W związku z tym, że prowadził też inne interesy musiał wyjechać z wioski, zostawiając na miejscu swego asystenta. Cena za małpę była ogromna, ale w okolicach nie było już tych zwierząt. Wieśniacy bardzo chcieli zarobić, więc asystent zaproponował im taki układ: sprzeda im małpy z klatek za 35$ od sztuki, a jak wróci kupiec to oni mu je sprzedadzą za 50$ i wszyscy będą zadowoleni.  Przy tej ilości małp kupiec nie zorientuje się, że coś knują. Spragnieni zysków wieśniacy wyłożyli wszystkie swoje oszczędności i kupili tyle małp ile się dało. Oczywiście nigdy więcej nie zobaczyli ani kupca ani jego asystenta.
Wniosek jest oczywisty. Na debiucie miliardy dolarów zarobili jego dotychczasowi udziałowcy. Gwaranci emisji zebrali niemałe prowizje za udane przeprowadzenie IPO, a pan Mark Zuckerberg miał z czego wyprawić huczne wesele, zapewne całą noc śmiejąc się z naiwności nowych współudziałowców.


niedziela, 3 czerwca 2012

:: stara, a nowa podstawa programowa :)

W biuletynie Uczyć łatwiej (dostępnym tutaj) opublikowano mój artykuł „APOKALIPSA CZY ZMIANY NA LEPSZE? O nowej podstawie programowej z podstaw przedsiębiorczości”. Warto do niego dodać jeszcze jedno uzupełnienie: tabelaryczne zestawienie treści nauczania starej i nowej podstawy programowej. Być może przygotowując się do pracy w przyszłym roku szkolnym skorzystacie Państwo z tego wykazu, chociażby przygotowując pomoce do poszczególnych jednostek dydaktycznych.
W poniższej tabeli pogrubioną kursywą zaznaczono te treści, z którymi uczniowie zetknęli się już w gimnazjum i które w szkole ponadgimnazjalnej są rozwijane i poszerzane. Miłej lektury.