Wiadomo, że czas świąt to również czas zakupów. Przy tak ogromnej konkurencji, firmy musza się bardzo postarać, by klienci zwrócili uwagę właśnie na ich produkt. W walce o klienta prześcigają się w pomysłach, oto niektóre z nich.
Sezon reklamowy w TV zaczyna się gdy przejedzie pierwsza ciężarówka z Coca Colą.
Oczywiście najlepsze nawet hity mogą się w końcu znudzić, więc firma promuje już nowy song
Podejrzany brodacz na zakupach w Ikei, podejrzany oczywiście dla dorosłych, bo dzieci rozpoznają w nim tego jedynego.
Wzruszającą historię o misiu, który omal nie przespał Wigilii, zafundowała nam brytyjska sieć detaliczna John Lewis. Animacja zrealizowana przez agencję Adam & Eve DDB jest w stylu Disneya (w jej produkcji brali udział współtwórcy „Króla Lwa”), jednak łączy technikę 2D, 3D oraz animację poklatkową.
W czasie świąt ludzie chętniej się dzielą, więc dobrze wykorzystać ten czas. UNICEF promuje swoją akcję i zachęca do klikania w swoje banery reklamowe wykorzystując wizerunek Chrystusa, Matki Teresy i Ghandiego. Mogłoby wydawać się to niektórym niesmaczne, ale w tym wypadku można to zaakceptować.
Piżamy występujące w kolejnym spocie wcale tych piżam nie reklamują. To reklama Greenroom Communications – domu produkcyjnego i agencji interaktywnej założonej przez małżeństwo Holdenress z Raleigh w USA.
Kolejnym ciekawym pomysłem, trochę uszczypliwym jest reklama domu towarowego Harvey Nichols. W spocie „Sorry, I spent it on myself” obdarowywani otrzymują drobne gadżety (wykałaczki, kamyki z kolekcji „Authentic Lincolnshire Grave”), gdyż – zgodnie z tytułem – ich bliscy wydali pieniądze przeznaczone na prezent na własne zachcianki. Co ciekawe te gadżety na prawdę były dostępne do kupienia, ale tylko przez moment, bo rozeszły się jak świeże bułeczki
Z naszego rodzimego podwórka można podać przykład firmy Orange. Vlogerzy zaczepiali klientów pytając ich o świąteczne zakupy dla ich bliskich, w międzyczasie kupując dodatkowe prezenty w podobnych klimatach i wręczając zaskoczonym rozmówcom.
Poprzednia akcja jest bardzo podobna do akcji linii lotniczych WestJet, która okazała się ogromnym sukcesem.
I na koniec, ten który nie czeka na święta, bo to święta czekają na niego. Pamiętacie reklamę volvo w której wystąpił Jean Cloud Van Damme, to co zrobił Chuck Norris bije tamtą na głowę.