jak poruszać się po blogu?


Jak poruszać się po blogu?
Po prawej stronie znajduje się lista linków "TEMATY". Są to etykiety zgodne z tematami w podręczniku oraz określenie "Pokój nauczycielski". Po naciśnięciu którejkolwiek etykiety przenoszeni jesteśmy do grupy wpisów związanych z danym tematem. Będą tam ciekawostki, pomysły na urozmaicenie lekcji, ciekawe linki czy krótkie prezentacje dotyczące określonego tematu. Odnośnik "Pokój nauczycielski" prowadzi do notek związanych z pomysłami lub ogólnymi informacjami dotyczącymi przedmiotu podstawy przedsiębiorczości lub sposobami prowadzenia zajęć.
Każdy post można komentować. Komentarze w naszym zamierzeniu mają stanowić cenną wartość dla całego bloga, ponieważ pozwolą poznać Państwa opinie zarówno na temat podręcznika czy jego obudowy, jak również wymienić się doświadczeniami. Dlatego też serdecznie zapraszamy do lektury i zachęcamy do dyskusji.

sobota, 26 lutego 2011

:: receptura

Przy okazji omawiania bilansu przypomniała mi się drobna ciekawostka, którą nie tak dawno przeczytałam na potwalu TVN24. W końcu w wartościach niematerialnych i prawnych wycenia się między innymi posiadane przez przedsiębiorstwo receptury. A tą ponoć najcenniejszą, bo wartą aż 100 miliardów dolarów jest przepis na Coca-Colę, wymyślony 125 lat temu przez aptekarza z Atlanty, Johna Pembertona. Obecnie dostęp do niej mają jedynie dwie osoby ze ścisłego kierownictwa koncernu produkującego znany na całym świecie napój. Jednak podobno w 1979 roku jedna z lokalnych gazet z Atlanty -  „Atlanta Journal-Constitution", wydrukowała fotografię przepisu – prawdopodobnie spisanego przez jednego ze znajomych Pembertona. Co więc wchodzi w skład Coca-Coli? Przede wszystkim 7X Flavour – aromat, na który składa się: 0,28 litra alkoholu, 20 kropli olejku pomarańczowego, 10 kropli olejku z gorzkiej pomarańczy, 30 kropli olejku cytrynowego, 10 kropli olejku muszkatałowego, 5 kropli olejku kolendrowego i 10 kropli olejku cynamonowego. Należy go połączyć z 22 litrami syropu zawierającego trzy szczypty  ekstraktu z liści koki, 55 gramów kwasku cytrynowego, ok.31 gramów kofeiny, 0,933 kg cukru, 9,46 litra wody, 1,2 litra soku z limonek, 31 gramów wanilii i 46 gramów karmelu. Ot, i cały sekret! Czyżby polityka  jednego z pierwszych prezesów Coca-Coli, który nakazał usunięcie z etykietek dokładnego składu napoju, oraz bezzwłoczne niszczenie faktur składników, zamawianych  do produkcji, miała spełznąć na niczym?

czwartek, 24 lutego 2011

:: coś nowego?

Marketing to taka dziedzina nauki, która praktycznie ciągle zaskakuje nas klientów czymś nowym. Ostatnio spotkałam się z pojęciem shopdroppingu i jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że to kolejny nurt który zapewne w najbliższym czasie wejdzie na stałe do kanonu działań marketingowych.
Shopdropping (często zamiennie używanym określeniem jest droplifting) to działania polegające na zostawianiu różnych przedmiotów na sklepowych półkach lub wystawach, bądź tez modyfikowaniu przedmiotów oferowanych w sklepach. Na świecie działania takie w dużej mierze stosowane są jako happeningi artystyczne bądź też protesty mające ludziom coś uświadomić. 
W naszym kraju we wrześniu ubiegłego roku grupa niezależnych designerów GRÜPPA, podążając za ideologią i estetyką firmy IKEA  - niespodziewanie i w tajemnicy wdrożyła do warszawskiego sklepu IKEA własny produkt: Dziadka Dekoracyjnego OPPÄ

O całej akcji można przeczytać tutaj (zdjęcie pochodzi ze wskazanej strony).

piątek, 18 lutego 2011

:: zapraszamy

Chyba większość  czytelników zgodzi się z twierdzeniem, że w szkole zawsze się coś dzieje. Często są to przezabawne historie, w których główną rolę odgrywają i uczniowie, i my – nauczyciele.
Ot, choćby sprawa z kartkówką…Zadałam pytanie:
      Na czym polega inwestowanie w siebie?
Uczeń, z rozbrajającą szczerością napisał:
      „Jest to coś, czego właśnie nie zrobiłem dziś przed lekcją PP, 
        czyli rozwijanie zdolności i wiedzy, które mogą zaprocentować”.
Szczerze mówiąc, trudno zachować powagę, gdy czyta się taką odpowiedź.



Dlatego właśnie, zainspirowane tego typu zdarzeniami, chcemy tu, na blogu ogłosić
mini-konkurs
na najzabawniejszą szkolną historię
związaną z lekcjami podstaw przedsiębiorczości
.
Prosimy o wpisywanie opowiastek w komentarzach do tej notki . Wyniki ogłosimy 5 marca,
a zwycięzca otrzyma tę książkę:
źródło: www.wszpwn.com.pl

Nie ukrywamy, że mamy nadzieję na arcyciekawą lekturę.

czwartek, 17 lutego 2011

:: faktoring

Faktoring to wykup wierzytelności przed terminem lub w terminie płatności wskazanym na fakturze. Jest to więc sposób na zdobycie przez firmę gotówki - zamiast posiłkować się kredytem może ona zamienić swoje należności na pieniądze.
W operacji faktoringu uczestniczą trzy strony:
- faktorant (dostawca)
- faktor (bank)
- odbiorca towarów i usług (dłużnik).
Cały proces inicjuje faktorant, który udziela kredytu kupieckiego (wystawia fakturę z odroczonym terminem płatności), faktor finansuje taki kredyt (przejmuje od faktoranta wierzytelności i przekazuje pieniądze mu należne na konto).
O tym jak w dzisiejszej rzeczywistości gospodarczej jest to modny i częsty proceder można przeczytać w lutowym wydaniu Forbesa, ale również tu i tu.

sobota, 12 lutego 2011

:: przenosiny

Zamieszki w Egipcie trwają już ponad dwa tygodnie, dlatego część zagranicznych przedsiębiorstw zdecydowała się na wycofanie pracowników z tego kraju. Dotyczy to głównie centrów usług – bo te znalazły w kraju nad Nilem lokalizację szczególnie korzystną pod względem ponoszonych kosztów. Teraz jednak wizja dobrego interesu rozwiała się jak fatamorgana, a tacy inwestorzy jak Infosys Technologies, Wipro, Vodafone, Microsoft, Daimler, BMW i General Motors na potęgę zwijają żagle.
Być może zacumują w Polsce, bo ta w Europie Środkowej ma najkorzystniejszą pozycję, jeśli chodzi o centra nowoczesnych usług biznesowych. Oznacza to nowe miejsca pracy i awans w rankingu „Top outsourcing countries”, którego wyniki za rok poprzedni można zobaczyć tutaj. Z obserwacji rynku wynika, że inwestorzy wybierają z Polsce duże miasta, w tym głównie Kraków, sklasyfikowany przez formę doradczą Tholons na pierwszym miejscu 10 najszybciej rozwijających się na świecie miast w dziedzinie outsourcingu.

środa, 9 lutego 2011

:: nowy sposób na zakupy

Ostatnie miesiące przyniosły pewną nowość na rynku - zakupy grupowe. Okazuje się, iż sprzedaż grupowa może się opłacać zarówno sprzedającym jak i kupującym. Jest to również świetny sposób na wywoływanie potrzeb wśród klientów, którzy często nie wpadli by nawet na pomysł zakupu jakiejś rzeczy czy usługi, gdyby nie atrakcyjna oferta na jednym z portali prowadzących sprzedaż grupową (grupon.pl czy gruper.pl - dwa czołowe portale w polskiej sieci).
Takie zakupy polegają na zgłoszeniu chęci zakupu danej rzeczy/usługi/bonu zakupowego, zgłoszenie takie jest od razu zobowiązaniem (sprawdzane są automatycznie czy klient dysponuje odpowiednimi środkami do zakupu) do zakupu jeśli transakcja dojdzie do skutku. I tu właśnie dochodzimy do klu całego systemu - otóż transakcja dojdzie do skutku jeśli określona przez sprzedawcę liczba klientów zgłosi chęć zakupienia danej rzeczy.

Na portalu "Marketing przy Kawie" można przeczytać:
"Z opublikowanego przez Polskie Badania Internetu raportu wynika, że zakupy grupowe zyskują w Polsce coraz więcej zwolenników. W listopadzie 2010 roku witryny z tego rodzaju specjalnymi ofertami odwiedziło już 3,2 mln osób. Zdecydowanym liderem pozostaje Groupon.

Zakupy grupowe szybko zyskują na popularności wśród polskich internautów. Po pół roku od powstania CityDeal.pl (obecnie Groupon.pl) i Gruper.pl łączny zasięg wszystkich serwisów zakupów grupowych sięga już 18%, a łączna liczba ich użytkowników 3,2 mln. Groupon i Gruper to także zdecydowani liderzy – z ich witryn korzysta odpowiednio 2,6 mln i 785 tys. internautów. Tam też odwiedzający najchętniej kupują zniżkowe bony.

Oferta serwisów grupowych jest skierowana przede wszystkim do mieszkańców dużych i średnich miast. Na przykład Gruper.pl oferuje zniżki w ponad pięćdziesięciu, a Groupon.pl w ponad dwudziestu miastach. Okazuje się jednak, że 30% odwiedzających serwisy to mieszkańcy wsi. Wynika to z faktu, że większość serwisów stara się także oferować bony do zrealizowania na terenie całej Polski. Najczęściej dotyczą one ofert sklepów internetowych (bon zniżkowy) lub pobytów w hotelach w atrakcyjnej górskiej czy nadmorskiej miejscowości."

M.

sobota, 5 lutego 2011

:: uczeń potrafi

Na swoich zajęciach stosuję system oceniania opisany w programie nauczania Czas na przedsiębiorczość, dlatego bardziej ambitni uczniowie zainteresowani są różnymi formami zadań dodatkowych. Należą do nich między innymi prezentacje multimedialne. Rolą prezentującego jest zgłębienie postawionego problemu, przygotowanie pokazu slajdów i, na koniec, wystąpienie przed całą klasą. Aby było udane, naprawdę trzeba się trochę napracować.
Pozwolę sobie zaprezentować na blogu przykładową pracę mojego ucznia (oczywiście za wiedzą i zgodą autora). Materiał zawiera ścieżkę dźwiękową, która pozwala w pełni docenić walory prezentacji.
Uważam, że w bardzo interesujący sposób podszedł do tematu, a słuchając jego wypowiedzi naprawdę nie można się nudzić. A jaka jest Wasza opinia, drodzy czytelnicy?

środa, 2 lutego 2011

:: ludzie w krainie biznesu - Oshee

Na sprawy związane z zarządzaniem nie ma niestety zbyt wiele czasu na lekcjach przedsiębiorczości, wśród nielicznych tematów z tego zakresu mamy  temat o roli i funkcji menadżera w firmie. Aby nie stosować starych czy już "przejedzonych" przykładów sylwetek osób odnoszących sukcesy w zarządzaniu postanowiłyśmy zrobić wątek wskazujący źródła informacji o ludziach mogących być przykładami na naszych lekacjach.

Dzisiaj o Darku Gałęzewskim i Dominiku Dolińskim, którzy założyli firmę Oshee produkującą napoje izotoniczne i w dwa lata zdobyli druga pozycję na rynku (zaraz po Coca - Coli) wśród producentów ww. napojów. O ich drodze do takiej pozycji rynkowej przeczytać można między innymi w artykule Iwony Kokoszewskiej : "Synowie marnotrawni się bogacą"