Następnie były warsztaty dotyczące planowania i organizowania przeprowadzili zaproszeni absolwenci – obecnie studenci SGH, którzy przygotowali case study. Służyli też informacjami dotyczącymi studiowania na ww. kierunku, opowiedzieli o barwnym życiu studenckim.
W przerwach, oprócz posiłków, uczniowie grali na konsoli, śpiewali.
Następnie odbyła się gra „Kaczki”, która była przeprowadzona w oparciu o scenariusz przygotowany przez FMP. Jest to gra, której towarzyszy spory harmider i duży hałas, tak więc przeprowadzanie tej gry w czasie lekcji jest bardzo ryzykowne, a poza tym zajmuje ona sporo czasu, zwłaszcza, że uczniowie rozkręcają się powoli, i dopiero po kilku rundach zaczynają rozumieć tendencje działające na rynku kaczek.
W czasie takich warsztatów można jeszcze (a co praktykowałam w przeszłości) poza standardowymi scenariuszami lekcji przedsiębiorczości, zagrać w planszową grę edukacyjną Cash Flow (o tej grze niedługo), obejrzeć film odnoszący się do tematyki przedsiębiorczości (Wall Street, The Social Network), zagrać w symulacyjną grę „Zarządzanie firmą” stworzoną przez FMP. Zapewne co nauczyciel to inna strategia przeprowadzenia takich warsztatów.
A jak wyglądają Wasze warsztaty przedsiębiorczości? Kiedy się odbywały? Czego dotyczyły?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz