Eksperci są podzieleni. Część twierdzi, że nowy rządowy pomysł związany z wysokością składki do OFE przyniesie korzyści zarówno przyszłym emerytom, jak i budżetowi państwa. Inni prezentują zgoła odmienną postawę, wskazując na demontaż systemu emerytalnego i powolną likwidację funduszy emerytalnych. Zatem na dwoje babka wróżyła – jednak wygląda na to, w 2011 roku zmienią się zasady przekazywania składek do II-go filaru emerytalnego. Z dotychczasowej puli 7,3% pensji brutto na konta OFE trafi jedynie jedna trzecia, bo 2,3%, zaś pozostała część pozostanie w ZUS na indywidualnych kontach ubezpieczonych i będzie przeznaczona ba bieżące finansowanie świadczeń emerytalnych. W kolejnych latach proporcje składek będą się zmieniały, stopniowo zwiększając pulę przeznaczoną dla II-go filaru aż do 3,5 % w 2017 roku.
Ma to przynieść 12 mld zł oszczędności w budżecie państwa już w bieżącym roku, bo tą kwotą nie trzeba będzie łatać portfela ZUS, któremu brakuje na wypłatę bieżących emerytur. To pozwoli na zmniejszenie długu publicznego o 0,8 punktów procentowych, co nie jest bez znaczenia w obliczu groźby przekroczenia ostrożnościowego progu na poziomie 55% PKB.
Rządowa propozycja zakłada również zachęty ekonomiczne związane z dobrowolnym oszczędzaniem na przyszłą emeryturę. Od 2012 roku wpłaty na III filar oraz dobrowolne składki odprowadzane do OFE będzie można odliczyć od podstawy opodatkowania.
Czas pokaże, czy pomoże to uzyskać zadowalający poziom świadczeń emerytalnych.
Ma to przynieść 12 mld zł oszczędności w budżecie państwa już w bieżącym roku, bo tą kwotą nie trzeba będzie łatać portfela ZUS, któremu brakuje na wypłatę bieżących emerytur. To pozwoli na zmniejszenie długu publicznego o 0,8 punktów procentowych, co nie jest bez znaczenia w obliczu groźby przekroczenia ostrożnościowego progu na poziomie 55% PKB.
Rządowa propozycja zakłada również zachęty ekonomiczne związane z dobrowolnym oszczędzaniem na przyszłą emeryturę. Od 2012 roku wpłaty na III filar oraz dobrowolne składki odprowadzane do OFE będzie można odliczyć od podstawy opodatkowania.
Czas pokaże, czy pomoże to uzyskać zadowalający poziom świadczeń emerytalnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz