jak poruszać się po blogu?


Jak poruszać się po blogu?
Po prawej stronie znajduje się lista linków "TEMATY". Są to etykiety zgodne z tematami w podręczniku oraz określenie "Pokój nauczycielski". Po naciśnięciu którejkolwiek etykiety przenoszeni jesteśmy do grupy wpisów związanych z danym tematem. Będą tam ciekawostki, pomysły na urozmaicenie lekcji, ciekawe linki czy krótkie prezentacje dotyczące określonego tematu. Odnośnik "Pokój nauczycielski" prowadzi do notek związanych z pomysłami lub ogólnymi informacjami dotyczącymi przedmiotu podstawy przedsiębiorczości lub sposobami prowadzenia zajęć.
Każdy post można komentować. Komentarze w naszym zamierzeniu mają stanowić cenną wartość dla całego bloga, ponieważ pozwolą poznać Państwa opinie zarówno na temat podręcznika czy jego obudowy, jak również wymienić się doświadczeniami. Dlatego też serdecznie zapraszamy do lektury i zachęcamy do dyskusji.

piątek, 18 lutego 2011

:: zapraszamy

Chyba większość  czytelników zgodzi się z twierdzeniem, że w szkole zawsze się coś dzieje. Często są to przezabawne historie, w których główną rolę odgrywają i uczniowie, i my – nauczyciele.
Ot, choćby sprawa z kartkówką…Zadałam pytanie:
      Na czym polega inwestowanie w siebie?
Uczeń, z rozbrajającą szczerością napisał:
      „Jest to coś, czego właśnie nie zrobiłem dziś przed lekcją PP, 
        czyli rozwijanie zdolności i wiedzy, które mogą zaprocentować”.
Szczerze mówiąc, trudno zachować powagę, gdy czyta się taką odpowiedź.



Dlatego właśnie, zainspirowane tego typu zdarzeniami, chcemy tu, na blogu ogłosić
mini-konkurs
na najzabawniejszą szkolną historię
związaną z lekcjami podstaw przedsiębiorczości
.
Prosimy o wpisywanie opowiastek w komentarzach do tej notki . Wyniki ogłosimy 5 marca,
a zwycięzca otrzyma tę książkę:
źródło: www.wszpwn.com.pl

Nie ukrywamy, że mamy nadzieję na arcyciekawą lekturę.

6 komentarzy:

  1. No cóż – skoro nie ma chętnych to ja zacznę :). Może będzie trochę niepedagogicznie, ale trudno...
    Kiedyś tłumaczyłam swoim uczniom co to jest koszt alternatywny za pomocą bardzo prostego ćwiczenia. Poprosiłam, aby na jednej stronie kartki w ciągu minuty wypisali wszystko to, co chcieliby kupić za 1000 zł. Po upływie wyznaczonego czasu dałam kolejną minutę na wskazanie tych rzeczy, które kupiliby, gdyby nie z jakiegoś powodu nie mogli nabyć towarów wskazanych w pierwszej części zadania. Po zakończeniu ćwiczenia wybrane osoby odczytywały swoje zapiski. Jeden z młodych ludzi „błysnął” inteligencją- z jednej strony kartki wpisał: „piwo”, z drugiej „wino”. Oczywiście klasa wybuchnęła śmiechem, a ja swoim zwyczajem skomentowałam, że „głodny zawsze o chlebie”. Najważniejsze, że koszty alternatywne na podstawie napojów wyskokowych zrozumieli wszyscy.
    I jeszcze jedno – zawsze rozszerzam to ćwiczenie tak, aby wskazać nieograniczoność ludzkich potrzeb. Ale o tym napiszę innym razem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam, ja miałem przezabawną sytuację w związku z pojęciem potrzeba. Omawiając lekcję związaną z zaspokajaniem potrzeb (+ Maslow itp.) zwróciłem się do 34 osobowej klasy dziewcząt, chcąc wytłumaczyć proces świadczenia potrzeby, tymi słowami..."Ja tu jestem po to żeby zaspokoić wasze potrzeby". Chodziło rzecz jasna o potrzebę wiedzy :) - usługę edukacyjną. Trudno mi było uspokoić śmiech klasy... do dziś wspominamy tą sytuację szeroko się uśmiechając :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Lekcja biznesplanów. Oczywiście jak co roku jednym z pomysłów jest "pogotowie alkoholowe". Jakby nie było, na ten pomysł zawsze wpadają chłopcy. Uczniowie ostro zabierają się do pracy, aż tu nagle za oknem słuchać sygnał przejeżdżającej karetki. Grupa siedząca obok kolegów mówi - "konkurencja jedzie" :)
    Masa śmiechu! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Na jednej z lekcji przedsiębiorczości rozmawialiśmy o rolach jakie można odgrywać w grupach. Dla ułatwienia zadałam pytanie uczniowi: „Daniel czy widzisz siebie jako przywódcę?”- A on na to „Przy czym proszę pani? ” Jeden z kolegów z klasy wyjaśnił: - „pani się pyta czy się widzisz przy wódce.” Zanim zdążył odpowiedzieć ktoś inny dodał:- „Przy wódce to my się wszyscy widzimy”. J Wszyscy wybuchliśmy śmiechem.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Na jednej z lekcji przedsiębiorczości rozmawialiśmy o rolach jakie można odgrywać w grupach. Dla ułatwienia zadałam pytanie uczniowi: „Daniel czy widzisz siebie jako przywódcę?”- A on na to „Przy czym proszę pani? ” Jeden z kolegów z klasy wyjaśnił: - „pani się pyta czy się widzisz przy wódce.” Zanim zdążył odpowiedzieć ktoś inny dodał:- „Przy wódce to my się wszyscy widzimy”. Wszyscy wybuchliśmy śmiechem.:)
    POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  6. witam,na jednej z lekcji ,gdzie pisaliśmy biznesplan,oczywiście grupa męska doszła do wniosku że chciałaby otworzyć "knajpę".zadałam pytanie,a kto będzie waszym odbiorcą .Na to oni (prawie chórem )jak to kto? wierzymy i liczymy w panią !!!pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń