Marzeniem wielu młodych ludzi jest praca dla takich rynkowych gigantów jak Coca-Cola, Pepsi, Tesco, IBM, Nokia… - jednym słowem korporacji. Wyróżnia je ogromna liczba zatrudnionych, liczona w setkach i tysiącach, globalny zasięg działania oraz ściśle określona kultura organizacyjna. W 2009 roku, jak wskazują badania GUS, w Polsce działało 882 przedsiębiorstwa międzynarodowe, a wśród nich aż 541 z przewagą zagranicznego kapitału, pochodzących głównie z państw Unii Europejskiej. W korporacjach znalazło zatrudnienie aż 888 tysięcy naszych rodaków. Na co liczyli? Przede wszystkim na wysokie pensje – w Warszawie średnio pracownik otrzymuje 5 tysięcy złotych, natomiast miesięczna płaca menedżerów wynosi około 120 tysięcy i jest trzykrotnie niższa niż w krajach Europy Zachodniej (na podstawie międzynarodowego badania wynagrodzeń kadry zarządzającej przeprowadzonego przez firmę Hay Group). Z kolei według danych portalu wynagrodzenie.pl korporacyjni specjaliści zarabiają przeciętnie ok 4,6 tysiąca, o ile zatrudnieni są w firmie z zagranicznym kapitałem, a w polskiej - 3,3 tysiąca. Kolejnym czynnikiem przemawiającym za pracą dla koncernów są liczne pakiety socjalne oraz systemowe podejście do rozwoju kariery zawodowej i bezpłatne szkolenia dla pracowników.
Są też i cienie – ślimacze tempo podejmowania decyzji, wynikające ze skomplikowanych procedur, niewielka liczba stanowisk kierowniczych, często utrudniająca awans oraz to, co młodym i kreatywnym przeszkadza najbardziej: totalna unifikacja. Korporacje bardzo dbają o to, aby ich struktury pozostały nienaruszone – dlatego nagradzają głownie tych, którzy najlepiej dopasowują się do środowiska pracy i obowiązujących w nim zasad. Nie wszystkim odpowiada też praca zespołowa oraz bezustanne dzielenie się wiedzą oraz to, co w języku potocznym nazywamy „wyścigiem szczurów”.
Są też i cienie – ślimacze tempo podejmowania decyzji, wynikające ze skomplikowanych procedur, niewielka liczba stanowisk kierowniczych, często utrudniająca awans oraz to, co młodym i kreatywnym przeszkadza najbardziej: totalna unifikacja. Korporacje bardzo dbają o to, aby ich struktury pozostały nienaruszone – dlatego nagradzają głownie tych, którzy najlepiej dopasowują się do środowiska pracy i obowiązujących w nim zasad. Nie wszystkim odpowiada też praca zespołowa oraz bezustanne dzielenie się wiedzą oraz to, co w języku potocznym nazywamy „wyścigiem szczurów”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz