Zgodnie z Kodeksem pracy wynagrodzenie za wykonaną pracę (tzw. płatne „z dołu”) powinno być wypłacane co najmniej raz w miesiącu, w stałym, wcześniej ustalonym terminie, ale nie później niż do 10 dnia miesiąca. Jeśli ustalony dzień wypłaty przypada w dzień wolny od pracy, pracownik otrzymuje pobory w dniu poprzedzającym. Tak pokrótce można scharakteryzować jedną z najważniejszych powinności pracodawcy. Jednak nie wszyscy traktują ją z należytą uwagą. Mimo iż brak wypłaty w terminie stanowi o poważnym naruszeniu prawa, to jednak właściciele przedsiębiorstw coraz częściej zalegają z wynagrodzeniami. Dane Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) wskazują, że od stycznia do sierpnia 2012 pracodawcy nie wypłacili zatrudnionym 137,7 mln zł. Poniższa mapka przedstawia zagadnienie bardziej kompleksowo.
źródło: http://gazeta.pl |
Problem dotyczy 11,2 tysięcy przedsiębiorstw i dotyka 50,5 tysiąca pracowników. Najczęściej kłopoty z wypłatą wynagrodzenia mają firmy z branży przetwórczej i budowlanej. Ich właściciele tłumaczą się kryzysem, złą sytuacją finansową, należnościami niespłaconymi przez kontrahentów. Trzeba jednak zaznaczyć, że takie okoliczności w świetle przepisów wcale nie usprawiedliwiają niepłacenia.
Jak powinien zachować się pracownik w takiej sytuacji? Przede wszystkim - zgłosić sprawę inspekcji pracy, która skontroluje prawidłowość naliczania i wypłacania pensji. Innym sposobem jest skierowanie sprawy do sądu pracy. Jeszcze innym – rozwiązanie umowy z winy pracodawcy bez wypowiedzenia, gdyż brak wypłaty w ciągu 30 dni jest poważnym naruszeniem prawa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz