Okazuje się, że nie tylko konto możemy przenieść z jednego
banku do drugiego, ale tak samo możemy postąpić z nasza plastikową kartą.
Możemy uzyskać dzięki temu rabaty lub korzystniejsze oprocentowanie.
Balance transfer, bo tak nazywa się ta usługa jest podobna
do refinansowania kredytów, czyli spłaty kredytu (najczęściej hipotecznego)
kredytem udzielonym przez inny bank. Czym nas można skusić do zmiany? Ano jest
tego sporo. Po pierwsze oprocentowanie – przez pierwszych 6 czy 12 miesięcy
będzie ono wynosiło ok. 10%, po drugie – dodatki w postaci np. programów
moneyback czy rabatów u partnerów banku. Możemy też liczyć na wyższy limit
kredytowy od tego, jaki mieliśmy w poprzednim banku.
Zanim zdecydujemy się na skorzystanie z jednej z ofert
balance transfer, musimy mieć na uwadze, że zazwyczaj takie oferty:
- są ograniczone w czasie, czyli niższym oprocentowaniem cieszymy się zazwyczaj nie dłużej niż przez rok, a w przypadku niektórych ofert nawet krócej;
- za realizację przelewu spłacającego zadłużenie w poprzednim banku niektóre banki naliczają sobie opłaty wynoszące nawet 3% transakcji, co przy zadłużeniu rzędu 5000zł „robi” sporą sumę (aż 150 zł);
- w jednym z banków z promocyjnych warunków przeniesienia karty mogą skorzystać osoby będące już klientami, lub te, które jednocześnie skorzystają z innego produktu (np. konta osobistego).
- są ograniczone w czasie, czyli niższym oprocentowaniem cieszymy się zazwyczaj nie dłużej niż przez rok, a w przypadku niektórych ofert nawet krócej;
- za realizację przelewu spłacającego zadłużenie w poprzednim banku niektóre banki naliczają sobie opłaty wynoszące nawet 3% transakcji, co przy zadłużeniu rzędu 5000zł „robi” sporą sumę (aż 150 zł);
- w jednym z banków z promocyjnych warunków przeniesienia karty mogą skorzystać osoby będące już klientami, lub te, które jednocześnie skorzystają z innego produktu (np. konta osobistego).
Jak widać haczyki nie są aż takie straszne, więc oferta
wydaje się atrakcyjna, jeśli potrzebujemy chwilowego wytchnienia w obsłudze zadłużenia
karty kredytowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz