jak poruszać się po blogu?


Jak poruszać się po blogu?
Po prawej stronie znajduje się lista linków "TEMATY". Są to etykiety zgodne z tematami w podręczniku oraz określenie "Pokój nauczycielski". Po naciśnięciu którejkolwiek etykiety przenoszeni jesteśmy do grupy wpisów związanych z danym tematem. Będą tam ciekawostki, pomysły na urozmaicenie lekcji, ciekawe linki czy krótkie prezentacje dotyczące określonego tematu. Odnośnik "Pokój nauczycielski" prowadzi do notek związanych z pomysłami lub ogólnymi informacjami dotyczącymi przedmiotu podstawy przedsiębiorczości lub sposobami prowadzenia zajęć.
Każdy post można komentować. Komentarze w naszym zamierzeniu mają stanowić cenną wartość dla całego bloga, ponieważ pozwolą poznać Państwa opinie zarówno na temat podręcznika czy jego obudowy, jak również wymienić się doświadczeniami. Dlatego też serdecznie zapraszamy do lektury i zachęcamy do dyskusji.

niedziela, 2 czerwca 2013

:: jednogroszówki po raz kolejny

Ten mały krążek znamy wszyscy: ząbkowany brzeg, 15,5 milimetra średnicy, waga 1,64 grama. Na awersie, w centralnej części widnieje wizerunek orła, nad nim umieszczony jest napis „Rzeczpospolita Polska”, zaś na dole – rok wprowadzenia monety do obiegu. Na rewersie widać oznaczenie nominału wraz z elementami roślinnymi. To jednogroszówka, od wielu lat drobna kość niezgody pomiędzy NBP a przedstawicielami społeczeństwa. Nasz rodzimy bank centralny przymierzał się do wycofania tych najmniejszych monet z obiegu – z uwagi na niewspółmiernie wysoką cenę wybijana drobniaków w  stosunku do ich wartości. W 2012 roku emisja 734 mln monet kosztowała aż 270 mln złotych. Niestety, wybijać trzeba niemało, żeby uzupełnić niedobory, którym sami jesteśmy winni. Nie lubimy nosić miedziaków przy sobie, gromadzimy je w skarbonkach, słojach czy drewnianych skrzyneczkach i nie puszczamy w obieg. Są też i tacy, którzy nie bacząc na grożące kary, decydują się na przetapianie jakże cennego mosiądzu manganowego, z którego groszówki są wykonywane.
Dlatego NBP postanawia wdrożyć oszczędności: najpóźniej za rok wszystkie groszaki będą bite na stali powlekanej mosiądzem. Mają wyglądać tak:
źródło: http://wyborcza.biz
a zatem różnica będzie niewielka: ot troszkę grubszy krążek.
Jednak taka decyzja ma się przełożyć na oszczędności kilkunastu milionów złotych. Dobre i to, chociaż trzeba mieć świadomość, że zmiana technologii produkcji monet pociągnie za sobą konieczność przeprogramowania urządzeń liczących i różnego typu automatów. Ale według pracowników NBP – to się opłaci. Miejmy nadzieję, że nie groszówkami!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz