jak poruszać się po blogu?


Jak poruszać się po blogu?
Po prawej stronie znajduje się lista linków "TEMATY". Są to etykiety zgodne z tematami w podręczniku oraz określenie "Pokój nauczycielski". Po naciśnięciu którejkolwiek etykiety przenoszeni jesteśmy do grupy wpisów związanych z danym tematem. Będą tam ciekawostki, pomysły na urozmaicenie lekcji, ciekawe linki czy krótkie prezentacje dotyczące określonego tematu. Odnośnik "Pokój nauczycielski" prowadzi do notek związanych z pomysłami lub ogólnymi informacjami dotyczącymi przedmiotu podstawy przedsiębiorczości lub sposobami prowadzenia zajęć.
Każdy post można komentować. Komentarze w naszym zamierzeniu mają stanowić cenną wartość dla całego bloga, ponieważ pozwolą poznać Państwa opinie zarówno na temat podręcznika czy jego obudowy, jak również wymienić się doświadczeniami. Dlatego też serdecznie zapraszamy do lektury i zachęcamy do dyskusji.

czwartek, 7 czerwca 2012

:: co ma wspólnego Facebook z małpami?

Facebook w momencie wejścia na giełdę został wyceniony na 104 miliardy dolarów, czyli tak wysoko jak żadna inna firma w momencie debiutu do tej pory . Na otwarciu akcje Facebooka mimo już wysokiej wyceny wystrzeliły w górę o ponad 13 proc. do poziomu 43 dol. za papier. Jednak po kilku minutach kurs zaczął słabnąć do poziomu 5-6 proc. (40 dol. za akcję). Tuż przed godz. 18 było jeszcze gorzej - kurs spadł do początkowego poziomu 38 dol. za akcję. I na tym się nie skończyło. Indywidualni inwestorzy zostali z papierami, których wartość rynek zweryfikował, przeceniając je o 20%. Jaki z tego morał?
Jest taka przypowieść. Dawno temu w pewnej wiosce w Indiach pojawił się kupiec. Zaoferował on ludności, że kupi od nich małpy po 10$ za sztukę, a że małp było w okolicy pod dostatkiem, ludność chętnie się za to zabrała. Sprzedano tysiące małp, co spowodowało że w okolicach było ich coraz mniej, wtedy kupiec podniósł cenę do 25$ za sztukę. To zmotywowało ludzi do wysiłku, bo przecież się opłaca. Z powodu małej liczby dostępnych małp, ruch w interesie zamarł, więc kupiec zaproponował 50$ za sztukę.
W związku z tym, że prowadził też inne interesy musiał wyjechać z wioski, zostawiając na miejscu swego asystenta. Cena za małpę była ogromna, ale w okolicach nie było już tych zwierząt. Wieśniacy bardzo chcieli zarobić, więc asystent zaproponował im taki układ: sprzeda im małpy z klatek za 35$ od sztuki, a jak wróci kupiec to oni mu je sprzedadzą za 50$ i wszyscy będą zadowoleni.  Przy tej ilości małp kupiec nie zorientuje się, że coś knują. Spragnieni zysków wieśniacy wyłożyli wszystkie swoje oszczędności i kupili tyle małp ile się dało. Oczywiście nigdy więcej nie zobaczyli ani kupca ani jego asystenta.
Wniosek jest oczywisty. Na debiucie miliardy dolarów zarobili jego dotychczasowi udziałowcy. Gwaranci emisji zebrali niemałe prowizje za udane przeprowadzenie IPO, a pan Mark Zuckerberg miał z czego wyprawić huczne wesele, zapewne całą noc śmiejąc się z naiwności nowych współudziałowców.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz