Euro 2012 w pełni. I jak się okazuje władzę przynajmniej w niektórych sprawach przejęła UEFA. Zapewne niektórzy z Was słyszeli, że w okolicy strefy kibica w Warszawie nie wolno umieszczać reklam firm innych niż te będące sponsorem mistrzostw. Rozumiem materiały reklamowe, spoty czy gadżety, ale teren wokół placu to już raczej przesada. Niestety jest obowiązujący przepis i nic się na to nie poradzi. Ale jak widać na przykładzie Burger Kinga wszystko da się obejść.
Nie ma loga, nie ma nazw kanapek, a jakoś tak jednak nadal się kojarzy. Warunki spełnione więc reklama sobie wisi. Ktos wykazał się kreatywnością i okazało się to skuteczne. Ale nie wszyscy docenili pomysłowśc autorów reklamy. UEFA postanowiła zaostrzyć rygory. Na czas rozgrywania meczów na Stadionie Narodowym wersja ocenzurowana reklamy ma być jeszcze bardziej ocenzurowana. Czyli po prostu ma być zasłonięta. Hm, może ona wyglądać tak:
Prawda, że ładnie.
W normalnych warunkach nikt prócz głodnych ludzi nie zwróciłby uwagi na reklame Burger Kinga, a tak dzięki UEFA firma ma darmowy rozgłos w internecie, ponieważ ludzie uwielbiają takie historie.
Zapewne to nie koniec sprawy, bo po sobotnim meczu Polska - Czechy na Stadionie Narodowym będą jeszcze 2 spotkania, więc czekamy na nowe pomysły obu stron.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz