Oczywiście nie chodzi o nowa maść na odciski, tylko o kolejny pomysł na inwigilowanie, tzn. ułatwianie życia klientów. Master Card właśnie dołączył do FIDO, a ten twór to organizacja non-prfit utworzona w 2012 oficjalnie w celu ułatwienia życia wszystkim ludziom na świecie, wszystkim którzy teraz borykają się z tym, że muszą używać haseł dla swojego bezpieczeństwa. By im ulżyć FIDO chce opracować i wdrożyć globalny system identyfikacji biometrycznej, opierający się na skanowaniu odcisków palców, siatkówki oka, aż po testy DNA zapewne. Wszystko po to by chronić nasze dane przed niepowołanym dostępem i pewnie też do wykorzystania w walce z terroryzmem.
I to wcale nie fikcja czy utopia. To się już dzieje, jak pewnie wiecie nowe telefony z jabłuszkiem Apple iPhone 5s mają wbudowany skaner linii papilarnych, bo to by nikt nie mógł używać naszego aparatu. Tak przy okazji można wspomnieć, że to zabezpieczenie zostało złamane w ciągu 2 tygodni.
W obliczu ostatnich doniesień o totalnej inwigilacji przez instytucje amerykańskie nasuwa się pytanie: czy aby na pewno czytniki naszych danych biometrycznych są dla naszego bezpieczeństwa, czy ktoś potrzebuje rozszerzyć swoją bazę danych na nasz temat?
Wprawdzie Apple nie jest częścią FIDO, ale Google jest, więc ich czytniki które niechybnie wystąpią w nowych urządzeniach z androidem tez będą częścią FIDO.
I to wcale nie fikcja czy utopia. To się już dzieje, jak pewnie wiecie nowe telefony z jabłuszkiem Apple iPhone 5s mają wbudowany skaner linii papilarnych, bo to by nikt nie mógł używać naszego aparatu. Tak przy okazji można wspomnieć, że to zabezpieczenie zostało złamane w ciągu 2 tygodni.
W obliczu ostatnich doniesień o totalnej inwigilacji przez instytucje amerykańskie nasuwa się pytanie: czy aby na pewno czytniki naszych danych biometrycznych są dla naszego bezpieczeństwa, czy ktoś potrzebuje rozszerzyć swoją bazę danych na nasz temat?
Wprawdzie Apple nie jest częścią FIDO, ale Google jest, więc ich czytniki które niechybnie wystąpią w nowych urządzeniach z androidem tez będą częścią FIDO.
I nie da się tego już zatrzymać, bo zawsze będziemy kupować nowe telefony, zawsze będziemy używać kart kredytowych i z czasem uznamy że łatwiej przyłożyć kciuk niż pamiętać te wszystkie piny, hasła czy inne numerki. Takie czasy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz